Nikt mnie nie nauczył

NIKT MNIE NIE NAUCZYŁ… 

co to znaczy żyć, więc żyłam tym, co dostałam – bagażem trudnych doświadczeń, przejętymi wzorcami, narzuconymi przekonaniami, normami społecznymi, wyrzutami sumienia, poczuciem winy i byciem ciągle niewystarczającą i niezasługującą.

Nikt mnie nie uczył co to znaczy być kobietą, więc przejęłam środowiskowe ograniczenia „powinnaś, nie możesz, nie wypada ci, kobieta musi, tego kobiecie robić nie wolno, miejsce kobiety jest tu albo tam”.

Nikt mnie nie uczył jak rezygnować z niesprzyjających relacji, więc po prostu w nich tkwiłam, ze strachu, że ktoś się obrazi, źle mnie oceni lub nie zrozumie.

Nikt mnie nie uczył poczucia wartości, miłości do siebie i dbania o swoje dobro, więc zawsze ważniejsi byli inni, ich potrzeby, emocje i oczywiście ich opinie.

Nikt mnie nie uczył czym jest sukces i że można osiągnąć go bez względu na wszystko, więc wydawało mi się, że ja nie mogę mierzyć wysoko, że po prostu nie zasługuję.

Nikt mnie nie uczył co to znaczy miłość, więc tworzyłam relacje kopiując model rodziny, którego doświadczyłam, oparty o niedojrzałość, deficyty i napięcie. 

Nikt mnie nie uczył jak być mamą, więc popełniłam mnóstwo błędów, wpędzając się równocześnie w poczucie winy.

Nikt mnie nie uczył jak radzić sobie z emocjami i zostawić przeszłość za sobą, więc często nią żyłam, rozpamiętując trudne sytuacje i nie potrafiąc odpuścić.

Nikt mnie nie uczył, że można wybaczać, więc długo nosiłam żal w sercu.

Nikt mnie nie uczył, że mam prawo być szczęśliwa, więc myślałam, że nie zasługuję.

Nikt mnie tego wszystkiego nie uczył. 

Więc nauczyłam się tego sama. 

Ty też możesz…

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *