Bo w Tobie jest już wszystko!
Do mędrca pewnego razu przyszedł młodzieniec i spytał go, jak pozbyć się samotności?
-Pozbawię cię tego uczucia,lecz najpierw musisz przejść trzydniową próbę-odpowiedział mędrzec. Młodzieniec zgodził się. Pierwszego dnia mędrzec szczelnie zawiązał młodzieńcowi oczy,by ten nic nie widział. Było to nie do zniesienia,szczególnie kiedy młodzieńca proszono aby coś przyniósł. Następnego dnia mędrzec szczelnie zatkał uszy młodzieńca,tak by ten nic nie słyszał. Młodzieńcowi wydawało się,że cały świat dookoła niego dosłownie ogłuchł. Potem mędrzec zamknął młodzieńca na cały dzień w małym pokoju bez okien i światła. Młodzieniec z trudem to przetrwał. W końcu wszystkie próby się zakończyły i młodzieniec zakrzyknął:
-Jakże rad jestem,że wszystko zniosłem! Czy teraz możesz mi pomóc? -Czyżbyś nadal czuł się samotny?-spytał mędrzec.
-Szczerze mówiąc-nie. Świat jest taki piękny! Nawet nie domyślałam się,że dookoła jest takie mnóstwo dźwięków i barw.
-Dopóki człowiek może spoglądać na słońce,księżyc i gwiazdy oraz rozkoszować się darami ziemi i morza, nie jest samotny- zauważył mędrzec.